fbpx
with Brak komentarzy

Co zabrać na wyjazd kitesurfingowy na Hel, a co do Brazylii? Jakie rzeczy są niezbędne, a z czego zrezygnować?


To co powinnyśmy spakować, w dużym stopniu zależy od tego dokąd jedziemy. Na Półwyspie Helskim można pływać nawet, gdy pada deszcz i nierzadko robi się to się przy 10-15 stopniach, a śpi w przyczepie lub namiocie. Na wyjazdach zagranicznych zwykle mieszka się w hotelu, a problemem może być… nadmiar słońca. Trzeba więc spakować kompletnie inne rzeczy. Jakie? Żeby, jak najlepiej odpowiedzieć na to pytania, podzieliłyśmy ten tekst na 3 części – dotyczącą wyjazdów w nad polskie morze, dotyczącą wyjazdów zagranicznych oraz ogólną, gdzie opisujemy, o czym warto pamiętać przy okazji każdego wyjazdu kite’owego.

  1. Na Hel

Polskie morze i polskie lato ma to do siebie, że pogoda jest jak los na loterii i nigdy nie wiadomo, co wyciągniemy. Może to być 30 stopni w kwietniu, może być 13 w lipcu… Na dodatek pogoda może zmieniać kilka razy dziennie, z pięknej i słonecznej, na wietrzną i deszczową. Koniecznie trzeba to uwzględnić szykując się na kitesurfingowy wyjazd.

Druga sprawa to chłodne wieczory. W Polsce w nocy temperatury są dużo niższe niż za dnia, a jednocyfrowe temperatury zdarzają się nawet w środku lata. Dodatkowo, nad morzem jest zwykle nieco zimniej niż w centrum kraju, czy na południu. A na wyjeździe kitesurfingowym najprawdopodobniej będziesz spędzać wieczory w plenerze – na grillu nad zatoką, na piwku przed przyczepą, w knajpce przy plaży. Warto wziąć to pod uwagę i oprócz ślicznego bikini wziąć ze sobą także – albo przede wszystkim – ciepłą bluzę lub kurtkę.

Śpiwór, poduszka i… chusta

Jeśli planujesz nocleg w wynajętej przyczepie, nie mówiąc już o namiocie, będziesz potrzebować śpiwora i poduszki. Im grubszy tym lepszy. Zawsze lepiej rozpiąć śpiwór niż zmarznąć w nocy. Jeśli nie umiesz spać bez poduszki, weź przynajmniej jasiek. Nie ma sensu się męczyć. Naszym patentem jest też branie prześcieradła albo chociaż chusty. Zawsze milej położyć poduszkę, a w efekcie twarz na czymś na pewno czystym i znajomym.

Ręcznik

Na pewno będziesz potrzebować go w przyczepie lub namiocie. Planując nocleg na kwaterze tez warto się upewnić, czy właściciel zapewnia ręcznik, czy trzeba przyjechać ze swoim.

Suszarka do włosów

Mała, wygodna suszarka to podstawa. Mokre włosy na wietrze, gdy jest zimno, to pierwszy krok do przeziębienia. Na campingu nie licz na publiczne suszarki.

Czapka

Gdy pierwszy raz jedzie się na kite’a na Hel, uwagę zwraca dziwny widok: Ludzie chodzący w grubych włóczkowych czapkach w środku lata. To coś więcej niż lans. Gruba czapka idealnie ogrzeje po wyjściu z wody. Można ją założyć na mokre włosy i też świetnie spełni swoją rolę. Najlepiej, żeby nie miała zbyt dużych oczek albo żeby była podszyta polarem – wtedy będzie najlepiej chronić przed wiatrem.

Parasolka i kurtka przeciwdeszczowa

Bez względu na to, co widzisz w prognozie – weź parasol. Tak po prostu. Jak nie będzie padać – super. Jak jednak pokropi (na Półwyspie Helskim pogoda jest naprawdę zmienna) – będzie nieodzowny. Jeśli masz sztormiak albo kurtkę przeciwdeszczową – weź je także. Lepiej, żeby leżały w bagażniku czy walizce nieużywane, niż żebyś Ty mokła, gdyby padało. Sztormiak dodatkowo ochroni Cię przed wiatrem.

Kalosze lub inne buty na deszcz

Zwłaszcza, jeśli zapowiada się pogoda w kratkę, kalosze są idealnym pomysłem. Alternatywnie możesz wziąć inne buty, które dobrze zniosą deszcz albo błoto po deszczu (camping to nie jest gładka tafla asfaltu…) np. starsze adidasy. Pomyśl o butach, które łatwo będzie doczyścić lub przepłukać i których lekkie zniszczenie nie złamie ci serca.


Bluza (i kurta)

Ciepła, milutka i gruba bluza to podstawa. Nic tak nie cieszy, jak założenie po pływaniu wygodnej i suchej bluzy. Świetnie sprawdzi się także podczas integracyjnych wieczorów, bo bluza to po prostu kitesurferski dress code na każdą okazję. Jeśli zapowiadają się chłodne dni, puchowa kurtka może być bardzo dobrym pomysłem.

Ponczo

Jeśli chcesz zaszaleć, dodatkowo możesz zaopatrzyć się także w ponczo. Ogrzeje, wysuszy i dodatkowo można się pod nim spokojnie przebrać. Ma jednak ten minus, że zajmuje sporo miejsca w bagażu.

Pianka

Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z kitesurfingiem, nie musisz się o nią martwić. Wypożyczenie pianki jest zawsze zawarte w cenie szkolenia kitesurfingowego. Jeśli kupujesz swoją piankę, a planujesz pływać w Polsce, zacznij od naprawdę ciepłej (grubość 5.3 – 4.3). Lepiej, żeby było Ci minimalnie za ciepło, niż za zimno. Poza tym zawsze możesz się ochłodzić, wlewając celowo trochę wody pod piankę.

Torba z IKEI

Tak, taka zwykła, niebieska (serio). To jest bardzo przydatne, choć niekoniecznie stylowe, wyposażenie kitesurferskie. Do czego schowasz mokrą piankę po pływaniu? Do czego bez problemu wrzucisz mokry trapez ruszając w drogę do domu? Właśnie do takiej torby!

  1. Za granicę

Jeśli wybierasz się na wyjazd kitesurfingowy za granicę, jest duża szansa, że będzie tam cieplej niż nad naszym morzem. Ale jak ciepło? Upewnij się u organizatora wyjazdu albo osób, które pływały tam w podobnym terminie. Bo czasami można się zdziwić. Przykładowo, choć Hiszpania kojarzy się z ciepłem, na najpopularniejszym w tym kraju spocie (Tarifa) woda jest naprawę zimna, a pianka jest potrzebna właściwe cały rok, poza samym środkiem lata – nawet długa. W Egipcie w zależności od pory roku przydaje się pełen przekrój strojów – od lycr latem, po cienkie i krótkie pianki wiosną i jesienią, aż po grube pianki – zimą.

Lycra

Jeśli wybierasz się do miejsca, gdzie jest naprawdę ciepło np. Egipt latem, Brazylia, Zanzibar, zamiast pianki będziesz potrzebować specjalnego stroju sportowego – lycry, która ochroni Cię przed poparzeniami słonecznymi. Takie lycry (i na dodatek bardzo fajne designy) możesz kupić na przykład w Hang10.pl albo w Nevrboard.com.

Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na lycrę weź do pływania np. koszulkę w jasnym kolorze, bez dekoltu i z rękawkiem, żeby chroniła przed promieniami słonecznymi. Pamiętaj, że najprawdopodobniej zniszczy się od słońca i słonej wody.

Legginsy

Jeśli masz jasną albo wrażliwą skórę w tropikach kremy z filtrem, podczas wielogodzinnego pływania, mogą nie wystarczyć. Dobrym rozwiązaniem, które ochroni zwłaszcza uda (pomyśl o pozycji do startu) są legginsy. Niektóre surferskie firmy np. Roxy produkują legginsy do pływania. Naszym zdaniem jakiekolwiek legginsy dobrze sprawdzają się w tej roli. Lepiej jednak żeby nie były czarne lub ciemne, bo po pierwsze wyblakną, a po drugie będą przyciągały promienie słoneczne.

Czapka z daszkiem

Opalona twarz jest fajna. Spalona słońcem – nieco mniej… Zwłaszcza,  że na początku nauki kitesurfingu będziesz duuużo patrzeć na kite, czyli do góry. Czapka z daszkiem ochroni Cię przed poparzeniem i spowoduje, że słonce nie będzie Cię oślepiać. Polecamy!

Kapelusz / chustka na głowę

Kochamy słońce, ale w nadmiarze bywa męczące lub wręcz szkodliwe. Udar słoneczny nie jest fajny. Weź kapelusz albo chustkę na głowę.

Sztyft z wysokim filtrem

W ciepłych krajach warto dodatkowo warto zabezpieczyć delikatne (usta) lub wystające (czoło, nos) części twarzy sztyftem z wysokim filtrem (SPF 50) i aplikować kolejne warstwy w ciągu dnia.

Być może widziałaś kitesurferów ze twarzami pomalowanymi w kolorowe wzorki. To preparat cynkowy, który także chroni przed słońcem, a dodatkowo fajnie wygląda.

  1. Zawsze

Japonki

Łatwo je zdjąć i założyć. Łatwo przepłukać. Japonki po prostu na wyjazd kite’owy trzeba wziąć. Świetnie sprawdzą się na spocie, pod prysznicem i w wielu innych sytuacjach np. na imprezie. Przyjście do beach baru w japonkach jest jak najbardziej dobrym pomysłem.

Bielizna pod piankę / lycrę

Pod piankę lub lycrę zakłada się zwykle kostium kąpielowy. Pamiętaj, żeby wybrać taki, którego dół nie ma wiązań i fikuśnych zapięć. Pod trapezem będą ugniatać. Polecamy do tego celu bieliznę sportową, taką jak na siłownię – bez zapięć, ozdobników etc. Pamiętaj jednak, że może się ona zniszczyć od słonej wody, do pływania nie wybieraj więc ulubionego zestawu. Jeśli możesz weź 2 komplety – gdy jeden będzie sechł, będziesz miała w zapasie drugi.

Krem do opalania

Konieczny. Zawsze posmaruj twarz przed wejściem do wody. Także na Helu, także gdy niebo jest zachmurzone. Pogoda, zwłaszcza w wietrzny dzień, zmienia się błyskawicznie, a zachmurzenie może przeistoczyć się w pełne słońce. Zdarzało nam się wejść do wody, gdy padało, a wyjść ze spalonym czołem. Nie polecamy. 😉

Pamiętaj, żeby kremem z filtrem posmarować także szyję. Łatwo o tym zapomnieć, ale gdy zadzierasz głowę do góry patrząc na latawiec, to właśnie szyja jest najbardziej narażona na działanie słońca.

Okulary przeciwsłoneczne i neoprenowy pasek

Okulary z filtrem UV ochronią oczy i spowodują, że słońce nie będzie Cię oślepiać. Możesz kupić specjalne okulary do pływania w wodzie, które są wyprofilowane tak, że trzymają się głowy podczas pływania. Alternatywnie, do okularów przeciwsłonecznych możesz dokupić specjalny neoprenowy pasek, dzięki czemu nie zgubisz ich w wodzie.

Coś na opryszczkę

Jeśli miewasz opryszczkę, weź preparat, który na nią stosujesz. Połączenie wiatru i słońca niestety często powoduje pojawianie się opryszczki. Także w bardzo ciepłym klimacie.

Preparat na rany

Zadrapania, skaleczenia – na kite’cie to wszystko może się zdarzyć. Weź coś do odkażania ran i ich zabezpieczania np. plaster w spray’u. Dodatkowo dobrym pomysłem będzie wzięcie preparatu, który ułatwia gojenie się ran. Polecamy – Dermatol – proszek sprzedawany w aptekach w małych saszetkach.

Coś do włosów

Na wietrze i w słonej wodzie, włosy na pewno się splączą, a ich rozczesanie może być nie lada wyzwaniem. Weź dobrą odżywkę, olejek i dobrą szczotkę – pomogą poradzić sobie z tym problemem. Pomyśl także o fryzurze, która powoli zminimalizować ten problem (np. dobierane warkocze świetnie się sprawdzają) i weź gadżety, np. zapas gumek, niezbędne do jej zrobienia.

Gry planszowe, karty, etc.

Wyjazdy kitesurfingowe mają to do siebie, że czasem wieje, a czasem – nie. Wtedy i na wszelkie inne okazje np. wieczną integrację przydadzą się planszówki, karty i wszelkie tego typu rozrywki. Weź je ze sobą. Twoi towarzysze wyjazdu będą Ci wdzięczni.


Zdjęcia w tekście: Adam Harry Charuk, Mraczek Photo

Na zdjęciach: bluza Zooki Wear, pianka Hang10.pl, lycra Nevrboard, okulary Rookie

Zapisz się na naszą listę mailingową

Pobierz BEZPŁATNIE e-book "Podręcznik kitesurfingu dla totalnie początkujących"

My też nie lubimy spamu. Będziemy wysyłać Ci tylko informacje o campach.

Leave a Reply

Chcesz być na bieżąco z informacjami o campach?
Zamów nasz newsletter!
ZAMAWIAM

Pobierz bezpłatnie e-book "Podręcznik kitesurfingu dla
totalnie początkujących"

Zapisz się na naszą listę mailingową, żeby otrzymać podręcznik całkowicie bezpłatnie.
close-link