Najlepsze momenty wiosennych campów w El Gounie. Przeczytaj i zobacz jak było!
Podczas majowych wyjazdów do El Gouny sprawdzone atrakcje połączyłyśmy z nowościami w programie campów.
Podczas majowych wyjazdów do El Gouny sprawdzone atrakcje połączyłyśmy z nowościami w programie campów.
Pierwszą połowę listopada spędziłyśmy w tym roku w Brazylii. Po powrocie, na pytania „Jak było” miałyśmy tylko jedną odpowiedź: „Cudownie”!
Z październikowego campu w El Gounie wróciłyśmy wypoczęte psychicznie i… wyczerpane fizycznie! Wszystko dlatego, że przez cały tydzień wiało non-stop! Po prostu nie dawało się wyjść z wody! Ale i progres dzięki temu był ogromny!
W tym roku po raz pierwszy organizowałyśmy camp we wrześniu. Przyznamy, że troszkę obawiałyśmy się chłodnej pogody. Jak się okazało – niepotrzebnie! Przeczytajcie naszą relację z wrześniowego campu w Chałupach.
Super ekipa. Kite, wake, surfing. Mnóstwo słońca. Szalone imprezy i niezapomniane chwile. Wyliczamy i wspominamy hity sierpniowego campu! I zdradzamy trochę szczegółów!
Lokalsi mówią, że ostatnio było w Jastarni tak gorąco… 20 lat temu! I rzeczywiście, podczas naszego campu temperatura powietrza sięgała 30 stopni, a wody – przekraczała 20 stopni!
W czerwcu odbył się nasz pierwszy camp w Chałupach. Pierwszy raz na naszym campie pojawiły się także joga dla kitesurferek i surfing. Jak było? Jak sprawdziła się nowa lokalizacja i nowe atrakcje? Przeczytajcie naszą relację.
Przeczytajcie relację z naszego pierwszego campu dla dziewczyn i chłopaków, czyli MIXERA. Jak było? Co się udało? Zdradzamy szczegóły!
Czekałyśmy na to całą zimę: Gorące słońce, zmrożona kawa, zacienione leżanki pod parasolkami, wieczory przetańczone w japonkach, ale przede wszystkim wiatr we włosach i w latawcu.
Podsumowujemy dla Was fantastyczny październikowy camp w El Gounie